Żylaki, „pajączki”, ciężkość nóg i obrzęki – z takimi objawami zmaga się spora część społeczeństwa, a współczesny tryb życia nie pomaga w ich zwalczaniu. Mimo to można sobie pomóc – zarówno domowymi sposobami, jak i stosowaniem się do zaleceń lekarza. Stawka jest wysoka. W końcu chodzi o komfort życia i brak powikłań – a poważniejszym schorzeniem, które wynika z nieleczonej niewydolności żylnej jest owrzodzenie żylakowe.
Jak rozpoznać, że układ naczyniowy woła o pomoc? Zanim pojawi się owrzodzenie żylne
Wiele osób, zwłaszcza, gdy podobne objawy wstępowały w rodzinie, ignoruje niepokojące sygnały wysyłane przez ciało i zwleka z wizytą u flebologa. Jest to spory błąd, bowiem wczesne wdrożenie leczenia (lub samych dobrych nawyków) może znacznie poprawić komfort życia i uchronić przed poważniejszymi zmianami. Typowym sygnałem alarmowym, informującym o nie do końca sprawnym działaniu w obrębie żył, jest borykanie się z częstymi obrzękami kończyn dolnych, które zmniejszają się po ułożeniu nóg powyżej linii serca, skurczami łydek, uczuciem nieprzyjemnego napięcia skóry nóg, widocznie poszerzonymi naczynkami oraz żylakami. Jeśli takie objawy trwają już kilka lat, a żadne leczenie nie zostało wdrożone, jest spore prawdopodobieństwo, że w przyszłości mogą pojawić się groźne dla zdrowia owrzodzenia żylne.
Jak rozpoznać wrzody na nogach? Zwykła rana czy Owrzodzenie żylakowe?
Owrzodzenie żylne to małe ranki, tworzące się zazwyczaj powyżej linii kostki. Powiększanie się zmiany powinno zmusić do odwiedzenia lekarza – nie tylko ze względu na prawdopodobieństwo występowania zaawansowanej niewydolności żylnej, ale także z powodu ryzyka zakażenia bakteryjnego. Przed pojawieniem się rany zwykle skóra zaczyna się łuszczyć, błyszczeć oraz napinać. Nierzadko też naskórek staje się ciemniejszy, a kończynom dolnym towarzyszy ból, opuchlizna, świąd oraz „pajączki” i żylaki.
Czy da się uniknąć schorzeń układu żylnego? Na pewno można ograniczyć dolegliwości
W celu zapobiegania nieprzyjemnym objawom niewydolności żylnej zaleca się wprowadzenie regularnej aktywności fizycznej – nawet tej mało intensywnej. Układ naczyniowy nie lubi bezruchu. Poleca się również zażywanie suplementów z dodatkiem kasztanowca zwyczajnego, escyny oraz witaminy C, które wzmacniają ściany naczyń krwionośnych i pomagają w pozbyciu się nieprzyjemnych dolegliwości, jakimi są wrzody na nogach.