Tanie domy energooszczędne zazwyczaj mają bardzo prostą formę. Kształt bryły jest zdecydowanie najczęściej spotykany. Wynika to z faktu, że najlepiej magazynuje on ciepło. Przekłada się to na koszty ogrzewania budynku. Dodatkowym plusem jest oczywiście również czas budowy – domy modułowe można postawić nawet w ciągu kilku miesięcy.
Niższy ubytek ciepła
Proste w budowie i tanie domy energooszczędne to doskonały wybór w przypadku, gdy nie mamy zbyt dużej ilości gotówki. Zwarta bryła gwarantuje nam najniższy ubytek ciepła. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że posiada ona niewielką ilość załamań powierzchni. Dąży się do tego, aby osiągnąć możliwie najmniejszą ilość przegród zewnętrznych, gdyż to one odpowiadają za uciekanie ciepła z wnętrza budynku.
Załamania ścian, a także dachu to obszary, które generują największe straty energetyczne. Domy o fantazyjnych kształtach prezentują się efektownie, jednak są droższe w utrzymaniu.
Prosty dach
Tanie domy energooszczędne powinny posiadać możliwie najprostszy dach. To również pozytywnie wpływa na koszta ogrzewania budynku. Właśnie dlatego najczęściej spotyka się budynki z dachem dwuspadowym oraz jednospadowym.
Coraz częściej stawiane są budynki z dachem pulpitowym. Wszystko to sprawia, że energia wewnątrz pomieszczeń będzie skutecznie zatrzymywana. Przyczyni się to do niższych rachunków.
Niskie pomieszczenia
Najwięcej tanich domów energooszczędnych jest parterowych. Kluczowa jest tutaj powierzchnia użytkowa. Warto wiedzieć, że za ogrzewanie domu parterowego o powierzchni 100m2 będziemy płacić nawet kilkaset złotych mniej, niż za dom parterowy o tej samej powierzchni.
Nadmierną stratę ciepła możemy ograniczyć również poprzez obniżenie kondygnacji. Oczywiście wysokość musi być zgodna z normami. Nie warto jednak budować zbyt wysokich pomieszczeń. Funkcjonalność domu nie poprawi się, a my będziemy płacić o wiele więcej za ogrzewanie. Dobrze jest również zrezygnować z strychu lub poddasza. Są to dodatkowe pomieszczenia do przechowywania rzeczy, jednak płacimy za nie nawet w przypadku, gdy ich nie wykorzystujemy.